niedziela, 6 listopada 2016

Fioletowy nowosolek

We wcześniejszych postach pisałam, że zakupiłam trochę kordonka nowosolskiego. Niezbyt dobrze mi się z niego dzierga, więc powstają drobne rzeczy. Tym razem zrobiłam niewielką serwetkę na komodę.




Wzorowałam się na serwetce, którą znalazłam w necie.
Do przełamania fioletu użyłam wąskiej wstążki, dzięki czemu serwetka bardzo się ożywiła.






A wkrótce zrobi się nieco bożonarodzeniowo - część frywolitkowych ozdób już jest gotowa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz