środa, 6 kwietnia 2016

...a to mój mały brat George...

Chyba każdy rodzic posiadający dzieci w wieku do lat 4 wie, kto powiedział te słowa :) Oczywiście bardzo przemądrzała Świnka Peppa. Kto o niej nie słyszał, ten wiele traci. Bajkę znają również doskonale mój brat i bratowa - rodzice 4-letniej (wkrótce) Klaudii.

I ciocia zrobiła jej prezent.



Jak tylko Klaudia nauczyła się chodzić wszędzie zabierała ze sobą ukochaną poduszeczkę. Towarzyszyła jej podczas wizyt u babci, nosiła ją na spacer a w domu pilnowała, żeby zawsze była w zasięgu ręki. Gdy we wrześniu poszła pierwszy raz do przedszkola, oczywiście wzięła ze sobą ukochaną podusię.

Jakiś czas temu dostałam od koleżanki sporą ilość resztek włóczki (w większości nawet nie wiem jaki to rodzaj). Niektóre z motków są bardzo miękkie i miłe w dotyku. Okazało się, że wyszła z nich całkiem fajna poduszeczka, na którą naszyłam wyszydełkowaną aplikację. Zrobiłam ją techniką filetu, wg wzoru, który znajdziecie pod linkiem.



Mam nadzieję, że nowa "przytulanka" przypadnie nowej właścicielce do gustu.

1 komentarz: